Volpha Phorama

Shara

Co się stało ? - spytałam trochę zdziwiona.

Maggie · Gość

-Nie,nic ciociu nie przejmuj się mną....-.odpowiedziałam i pobiegłam do legowiska.

Shara

Poleciałam za nią i w pewnym momencie wzięłam ją za skórę na karku [ czyli bezboleśnie ] po czym położyłam ją - Potrafię poznać, kiedy nic się nie stało. O co chodzi Mag ?

Maggie · Gość

Nie odpowiedziałam,gdy ciocia się odwróciła sprytnie uciekłam,biegłam jak najszybciej.

Shara

// Ja się nie odróciłam wściekły

//
No o co chodzi ? Mi możesz powiedzieć. <img src=

" border="0" />

Maggie · Gość

-No naprawdę nic....-.odpowiedziałam i aż ze strachu warknęłam.

Gość

Przyszedł machając ogonem. Warkną cicho pod nosem.

Hikaru · Gość

Przyszedłem,położyłem się pod drzewem i rozglądałem się.

Shara

Coś wpadło mi do głowy i wybiegłam. Po chwili wróciłam z kucykiem [link widoczny dla zalogowanych] Podoba się ? - spytałam Mag. - Cześć Dark ! Cześć Tokio !

Hikaru · Gość

-Cześć Vitani!-.odpowiedziałem pośpiesznie.

Maggie · Gość

-Tak,jest ładny...-.odpowiedziałam i uśmiechnęłam się.

Shara

A więc o to chodziło ! Nie miałaś kucyka, prawda ? - uśmiechnęłam się.

Maggie · Gość

-Tak,prawda...-.odpowiedziałam i przytuliłam się do cioci Vitani.

Gość

Usiadł, patrząc na wilki. Zastrzygł uszma.

Shara

Mag, jeśli dobrze będziesz jeździć, to przesiądziesz się na większego konia Very Happy

Ale na razie musisz się jeszcze zapisać. Chodźmy. - szłam w kierunku "Szkółki jeździeckiej".

Maggie · Gość

-Dobrze ciociu Vitani-.odpowiedziałam i uśmiechnęłam się szeroko.

Shara

http://www.wilczeforum.fora.pl/opis-gry-i-ogloszenia,1/szkolka-jezdziecka,90.html
// Tu znajduje się "Szkółka jeździecka" Wink

//

Poison

Przyszedł powolnym krokiem myśląc o Cripzz po co on to jej powiedział jak ona w żaden sposób nie zareagowała,myślał i nagle usiadł na trawie.

Cripzz

Przylazła i tutaj. Duzo zwierząt do upolownaia. No zauwazyła zająca więc powoli zaczęła sie do niego skradać. Gdy byla wystarczająco blisko rzuciał się na niego i idealnie szczękami złapała go za kark wykręcając go. Usłyszała przyjemne dla jej uszu strzyknięcie kostek. Poszła dalej radosnie podkskując z miechemw pysku.
- cześc Spirit - powiedziała jak gdyby nigdy nic z pelnym pyskiem.

Poison

-Cześć Cripzz...-.odparł smutnie,nawet nie odwrócił łba w jej stronę.

Cripzz

Poszła dalej, ale po chwili odwróciła się i ciągle trzymając zająca w pysku podeszła do niego. Zrobiła taką mine jak robią psy jak nabroją.
- coś nie tak? - zapytała, siadając obok niego i puszczając zdechłe zwierzę z pyska.

Poison

-Mhm,dużo nie tak...-.odparł dalej smutny nie spoglądając na Cripzz.

Cripzz

Uwaliła się obok niego i przewróciła na grzbiet.
- jeśli uraziłam cie tym co powiedziałam przy wodospadzie, to przepraszam. Ale nie jestem przyzwyczajona do wyznawania miłości. - powiedziała patrząc w niebo, któro było wyjątkowo ładne. Przewróciła sie na bok tak, że jedną łapą obejmowała wilka.

Poison

Gdy usłyszał te słowa,zaniemówił,po chwili poczuł dotyk łapy Cripzz,po chwili powiedział.
-Nic się nie stało...ale ja naprawdę cię kocham,tak było od samego początku...-.odparł.

Cripzz

Spojrzała na niego i łapą przewróciła mu tak pysk by na nią spojrzał. Uśmiechnęła się do niego, w promieniach światła jej oczy były jeszcze piękniejszy, błyszczaly podbnie jak jej futro. Niczym diamenty. Polizała go w nos.

//zw tato mnie woła xd//