Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Shara
Administrator
Dołączył: 25 Mar 2009
Posty: 877
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:23, 05 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
// Oki //
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Delayla
Nowy Pluszak <3
Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ze śmietniska Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:15, 13 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Poszłam nad morze i zaczełam się opalać i po godzinie opalania poszłam pływać na pieska.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Delayla
Nowy Pluszak <3
Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ze śmietniska Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:52, 24 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Położyłam się na piachu i zasnęłam.O NIE ! TO UDAR !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lexy
Nowy Pluszak <3
Dołączył: 21 Sie 2010
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:06, 21 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Podeszła wolnym krokiem do brzegu.Usiadła tak że woda obmywała jej łapy.-Witam-powiedziała po chwili do wszystkich.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shara
Administrator
Dołączył: 25 Mar 2009
Posty: 877
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:00, 20 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Przyszłam tu i zatrzymałam się jakieś 100 metrów od wody. Postawiłam małą Lilię na łapkach.
- Teraz musisz iść sama. To tylko kawałek. - powiedziałam i uśmiechnęłam się.
Zaczęłam powoli iść w kierunku morza, co chwilę spoglądając, czy moja córka nadąża za mną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lilia
Gość
|
Wysłany: Wto 13:51, 21 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Lilia posłusznie szła za mamą próbując jej dotrzymać kroku. Nie chciala zostać w tyle.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shara
Administrator
Dołączył: 25 Mar 2009
Posty: 877
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:11, 07 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
W momencie, w którym doszłam do zasięgu wody morskiej, ta odpłynęła kawałek dalej. Piach był tu wilgotny i trochę łapy się zapadały, ale nie głębiej niż na 1cm. Spojrzałam na córkę i powiedziałam:
-To jest morze. Ta woda nie nadaje się do picia, ale można robić fajne rzeczy w tym suchym, spalonym słońcem, sypkim piasku. Ten wilgotny idealnie nadaje się do lepienia np. pagórków. - powiedziałam i uśmiechnęłam się.
Zagarnęłam łapą trochę wilgotnego piachu i zrobiłam z niego górkę. Pazurem wydrapałam krzywą kreskę i powiedziałam:
-Wyobraź sobie, że to jest mały, zielony pagórek, a ta kreska to przepływający po niej strumyk. Teraz Ty coś zrób z piasku. - powiedziałam i położyłam się.
Słońce mocno grzało, więc miałam zamiar niedługo wejść do wody.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|