Volpha Phorama

Shara · Wysłany: Pią 21:25, 27 Mar 2009 Temat postu: Ponury las

Ponury, ciemny i niprzyjazny.

Laun · Wysłany: Pią 23:28, 27 Mar 2009 Temat postu:

Podbiegł i zaczął się rozglądać za wilkami.
- Ech, nie ma - rzekł zrezygnowany.

Shara · Wysłany: Sob 18:36, 28 Mar 2009 Temat postu:

A kuku ! - wykrzyknęłam wyskakując zza drzewa.

Laun · Wysłany: Sob 18:42, 28 Mar 2009 Temat postu:

- Aaaa! - serce na chwilę mu stanęło - Uh, czemu nigdy nie obędzie się bez wystraszenia biednego, bezbronnego Launa?

Shara · Wysłany: Sob 18:46, 28 Mar 2009 Temat postu:

No nie wiem. Polubiłam Cię straaaszyć ! Spójrz, tam jest jakaś jaskinia !

Laun · Wysłany: Sob 19:00, 28 Mar 2009 Temat postu:

- O, mam niepohamowaną ochotę pójścia do niej - powiedział z błyskiem w oku.

Shara · Wysłany: Sob 19:03, 28 Mar 2009 Temat postu:

Ja też - powiedziałam i zaczęłam się podkradać do niej[do jaskini]

Laun · Wysłany: Sob 19:04, 28 Mar 2009 Temat postu:

- A po co się tak skradasz? - powiedział zmierzając do jaskini - To nie jest sarna, ani królik Razz

Shara · Wysłany: Sob 19:08, 28 Mar 2009 Temat postu:

Ćśśśś ! Nie wiadomo o tam jest ! - powiedziałam cicho do Launa.

Laun · Wysłany: Sob 19:10, 28 Mar 2009 Temat postu:

- Pewnie jakiś bóbr, kilka kościotrupów, pięć niedźwiedzi... - wyliczał szeptem Razz

Shara · Wysłany: Sob 19:14, 28 Mar 2009 Temat postu:

Tak ! I stuletni Yeti ! I nasze klony, gadające drzewa, małpy w okularach... Mi chodziło o coś tajemniczego...

Laun · Wysłany: Sob 19:16, 28 Mar 2009 Temat postu:

- Aha... A może gadające mrówki? - szepnął - Hmm, ciekawe skąd się tu wzięła (jaskinia), wcześniej jej tu chyba nie było...

Shara · Wysłany: Sob 19:20, 28 Mar 2009 Temat postu:

Ja też jej nie zauważyłam. - weszłam i wybiegłam trzęcąc się. - T,t,t,tam jjest ssmmok !

Laun · Wysłany: Sob 19:22, 28 Mar 2009 Temat postu:

- Czyli przekąska... - powiedział i wszedł do jaskini - choć, jak coś nam się stanie to... eee... Pójdziemy do świata zmarłych Razz

Shara · Wysłany: Sob 19:26, 28 Mar 2009 Temat postu:

Ten smok jeszcze śpi. Jest głęboko w jaskini. Usłyszałam chrapanie, potruchtałam tam, a tam spał nie zwyczajny smok, tylko bazyliszek ! I pilnował czegoś co przypominało jajo.

Laun · Wysłany: Sob 19:30, 28 Mar 2009 Temat postu:

A to jajo się błyszczało...

- Hmm, czyli pilnuje własnej przyczyny zguby... - szepnął i przygotował się do skoku na bazyliszka.

Shara · Wysłany: Sob 19:33, 28 Mar 2009 Temat postu:

A czy słyszałeś legendę o nim ?

Laun · Wysłany: Sob 19:35, 28 Mar 2009 Temat postu:

- Eee... Nie - przyznał zastygając w pozycji gotowej do skoku.

Shara · Wysłany: Sob 19:42, 28 Mar 2009 Temat postu:

Legenda mówi, że jeśli chcesz zabić bazyliszka musisz być cały obwieszony lustrami i nie możesz spojrzeć mu prosto w oczy. On ma tak twarde łuski że żaden inny wilk, smok, a nawet drugi bazyliszek nie jest w stanie ich przegryźć. A jak spojrzysz mu na niego, to już jesteś martwy, bo on to wyczuje, spojrzy na ciebie i jesteś martwy ! Jeśli będziesz cały w lustrach spojrzy na nie i zabije się własnym wzrokiem ! Bazyliszek po nauczeniu młodego bazyliszka tej sztuki, umiera. Tak więc jeśli to małe my wychowamy, nie nauczy się tego śmiertelnego spojrzenia ! Zakładaj na siebie lustra, szybko !

Laun · Wysłany: Sob 19:45, 28 Mar 2009 Temat postu:

- A może masz takowe przy sobie? - spytał się - Bo ja w tej sprawie jestem "czysty".

Shara · Wysłany: Sob 19:51, 28 Mar 2009 Temat postu:

Mam. Takie rzeczy są tylko tutaj ! - podeszłam do drzewa, ruszyłam jedną z jego głęzi i otworzyły się jakieś drzwi ale w środku było pusto. Powiedziałam zaklęcie do tego drzewa : pojawiuns ubiurs lustrus . Drzwi się zamknęły i otworzyły ponownie, ale tym razem nie było pusto. Znajdował się tam strój z luster. Podałam go Launowi.

Laun · Wysłany: Sob 19:54, 28 Mar 2009 Temat postu:

- Eh, ależ dziwna ta kraina... - westchnął po czym ubrał się i przygotował do skoku na bazyliszka.

Shara · Wysłany: Sob 19:57, 28 Mar 2009 Temat postu:

Trzymałam za niego kciuki, w nadzieji że uda mu się. - Potem zabierz jajo !

// Wejdź do mojego legowiska [ na tym forum ] i odpowiedz //

Laun · Wysłany: Sob 20:00, 28 Mar 2009 Temat postu:

Skoczył, zatrzymał się tuż przed bazyliszkiem i drapnął go w okolicach pyska (on ma pysk?) aby go obudzić. Później wychylił lustro i zabrał jajo, odskakując do wyjścia.

Shara · Wysłany: Sob 20:06, 28 Mar 2009 Temat postu:

Brawo ! Udało Ci się ! Bazyliszek nie wyjdźe bo spojrzał na lustra i nie żyje. Teraz wsadzę jajo do inkubatora - wzięłam jajo w łapy, i znowu ta sztuczka z drzewem, tylko inne zaklęcie : pojawiuns pierwus inkubatorus. Wsadziłam jajo po czym znów ruszyłam gałązką i poszłam do mojego legowiska.