Volpha Phorama

Shara · Wysłany: Nie 19:36, 11 Mar 2012 Temat postu: Polana

Dość duża polana w samym środku pięknego lasu, na której środku jest niewielki staw i drzewo wiśni. Wspaniałe miejsce na spacery.

W ludzkiej postaci zjawiłam się w tym cichym, uroczym miejscu.
Słońce niemal całkiem schowało się za horyzontem, a księżyc pojawiał się między wierzchołkami leśnych drzew. Jego światło odbijało się w wodzie, powiewał delikatny, chłodnawy wiatr.
Wchodząc, rozejrzałam się. Spodobało mi się to miejsce. Kucnęłam przy stawie i delikatnie dotknęłam dłonią powierzchni zimnej wody, na której od razu pojawiły się kręgi.
Po chwili wstałam i skierowałam wzrok na drzewo wiśni. Choć była wczesna wiosna, ono miało już część liści. Usiadłam na jednej z mocniejszych gałęzi i oparłam się plecami o najmocniejszy z konarów. Zerwałam jeden malutki listek i przyjrzałam mu się uważnie, następnie wypuszczając go z dłoni. Wiatr niósł go aż do linii drzew, gdzie zniknął mi z oczu.
Między gałęziami dostrzegłam gwiazdy, w które wpatrywałam się dłuższy czas, po czym przymknęłam oczy, chowając dłonie do kieszeni czarnej bluzy. Dolna część twarzy była całkowicie niewidoczna dzięki wysokiemu kołnierzowi, a na nogach miałam ciemne jeansy i szare, sportowe buty z lazurowymi sznurówkami. Kruczo-czarna grzywka przysłaniała prawe oko.

Nathaniel · Wysłany: Nie 19:51, 11 Mar 2012 Temat postu:

A po chwili i Nathaniel zjawił się w tym miejscu zauroczony pięknem tej krainy.
Miał on na sobie czarne jeansy, czarną kurtkę z białym futerkiem u kaptura, na nogach miał.. Cóż, eleganckie czarne buty.
Chłopak rozglądał się spokojnie po okolicy, nikogo tutaj nie było.. Zaś ciszę jedynie przerywał chłodny wiatr, usatysfakcjonowany tym faktem czarnowłosy wkroczył dalej, a po chwili jego wzrok przykuł niewielki stawek. Podszedł do wody i spojrzał w taflę. Na wodzie tańczyły liście drzew, a nawet czasem zjawiły się listki wiśni, co było dobrym znakiem. Nawet jego odbicie ukazało się w tafli. Włożył ręce do kieszeni kurtki. Następnie przymrużył czerwone oczy, po czym kątem oka dostrzegł w odbiciu drzewo wiśni, a na nim nieznaną mu dziewczynę. Uniósł głowę, po czym odwrócił się przodem do drzewa i spojrzał na czarnowłosą. Miała długie włosy oraz niebieskie oczy.. Części jej twarzy jednak nie było widac. Jednak grzeszyła pięknem.

Shara · Wysłany: Nie 20:03, 11 Mar 2012 Temat postu:

Kątem oka dostrzegłam przybyłego chłopaka. Ubrany niemal całkowicie na czarno...wyróżniało się jedynie białe, futerkowe wnętrze kaptura, jasna cera i szkarłatne oczy. Doprawdy ciekawy przypadek. Tym bardziej, że zdołał tak szybko mnie dostrzec...można nawet rzec, że był dość przystojny.
Wpatrywałam się w niego skupiona, rozmyślając.

Nathaniel · Wysłany: Nie 20:22, 11 Mar 2012 Temat postu:

Patrzył na nią ciągle, nie odrywając wzroku i nagle bum! - ich spojrzenia się spotkały. Chłodny wzrok dziewczyny spowodował u niego delikatny dreszcz. Był zaintrygowany jej stoickim spokojem, a przynamniej na razie taka była.
Chłodny wiatr zaczął powiewac jego kruczoczarnymi włosami, nie oszczędzając włosów nieznajomej, które również powiewały. Cisza była dla niego trochę przytłaczająca szczególnie, gdy znajdował się niemal naprzeciw tak ładnej dziewczyny.
- Yo. -. odezwał się w końcu pewnym głosem. Chciał ją poznac, jednak chyba wyjdzie na to, iż to on będzie musiał podtrzymywac rozmowę.

Shara · Wysłany: Nie 20:46, 11 Mar 2012 Temat postu:

- Ohayo. - odpowiedziałam.
Nigdy nie lubiłam być niczego dłużna. Byłam i jestem zwolenniczką równowagi i harmonii, ot.
Moje włosy falowały na wietrze, a oczy lśniły w świetle Księżyca i milionów gwiazd.
Nie lubiłam zaczynać rozmowy...taki nawyk. Wolałam wysłuchać, co mają do powiedzenia inni - było to o wiele bardziej interesujące, przynajmniej na początku znajomości.

Nathaniel · Wysłany: Nie 20:55, 11 Mar 2012 Temat postu:

Już myślał, że dziewczyna nie odpowie.. A jednak, odezwała się cichym głosem.
- Co Cię tutaj sprowadza o tak późnej porze? Nie boisz się? -. zapytał wprost. Nie lubił "owijac w bawełnę".. Zawsze mówił o czymś konkretnie i "prosto z mostu".

Shara · Wysłany: Nie 21:03, 11 Mar 2012 Temat postu:

Uśmiechnęłam się lekko, gdy usłyszałam pytanie.
- Przyszłam, bo szukałam jakiegoś spokojnego miejsca w okolicy. Bać się? Czegóż to miałabym się Twym zdaniem obawiać? - odparłam, nie tracąc uśmiechu z twarzy.
To dobrze, że potrafił mówić wprost o różnych rzeczach. Od razu wiadomo, że nie jest tchórzem i nie lęka się prawdy. Lepiej dla niego.

Nathaniel · Wysłany: Nie 21:28, 11 Mar 2012 Temat postu:

Widząc jej uśmiech, na jego twarzy od razu zagościł ten sam, lekki uśmieszek. Jednak nie była taka sztywna, jak się zdawało.
- No, wiesz.. Różne typy przychodzą w takie miejsca. Mogłoby Ci się coś stać, chociaż.. Jeśli przychodzisz w nocy, w takie miejsca pewnie potrafisz się bronić. -. odpowiedział.

Shara · Wysłany: Nie 21:46, 11 Mar 2012 Temat postu:

Na mojej twarzy zagościł cwany uśmieszek.
- A chcesz się przekonać ? - w moim głosie zabrzmiała nuta drwiny.
Przyglądałam się chłopakowi, czekając na jego reakcję, odpowiedź.

Nathaniel · Wysłany: Nie 22:22, 11 Mar 2012 Temat postu:

- Hm? Nie, nie przyszedłem tutaj aby walczyć.. Poza tym takiej ładnej panienki nie śmiałbym nawet tknąć. -. odpowiedział, na ostatnie słowa uśmiechnął się nieco szerzej.

Shara · Wysłany: Nie 22:29, 11 Mar 2012 Temat postu:

Zaśmiałam się kpiąco, po czym powiedziałam tylko:
- Nudziarz...
Zeskoczyłam z drzewa i rozejrzałam się. Schowałam dłonie z powrotem do kieszeni i przeszłam obok Nathaniel'a mijając go niemalże całkowicie obojętnie. Kawałek dalej kucnęłam i pogładziłam ręką świeżą trawę, która pachniała, jakby niedawno padał deszcz.

Nathaniel · Wysłany: Pon 20:31, 12 Mar 2012 Temat postu:

Uniósł brawą brew, słysząc jej odpowiedź. Nikt nie uważał go za nudziarza, a ta dziewczyna, tak? O, jak miło. Gdy ta przeszła obok niego odwrócił się instynktownie i obserwował jej dalsze ruchy. Nie ruszając się z miejsca skupił wzrok na jej głowie, w końcu kucała do niego tyłem, więc nie widział jej twarzy.
- Hm? Czyżbyś lubiła naturę? Ciekawi mnie twoje miejsce zamieszkania.. -. powiedział cicho - jednak nieznajoma pewnie to usłyszała, jakby do siebie, przymrużając oczy.

Shara · Wysłany: Pon 20:49, 12 Mar 2012 Temat postu:

- Fakt, lubię przyrodę, ale nie myśl, że o tak zdradzę Ci miejsce zamieszkania. - odpowiedziałam, odwracając głowę z zarysem cwanego uśmieszku na twarzy.
Po chwili dostrzegłam, że chłopak miał coś w kieszeni.
- Czy to MP4 ? - zapytałam i wstałam, obracając się przodem do Nathaniel'a.

Nathaniel · Wysłany: Pon 21:04, 12 Mar 2012 Temat postu:

- Spodziewałem się takiej odpowiedzi.. Heh. -. odparł, głupio uśmiechając się na końcu zdania. Słysząc jej pytanie spojrzał pierw na dziewczynę, a potem na białe słuchawki, które wystawały z kieszeni jego spodni. Wyciągnął czarną Mp4 i wsadził do prawego ucha słuchawkę, a drugą podał czarnowłosej.
- Tak. Chcesz posłuchać? -. dodał jeszcze.

Shara · Wysłany: Pon 21:18, 12 Mar 2012 Temat postu:

- Mogę. - rzuciłam tylko i wzięłam słuchawkę, po czym włożyłam do lewego ucha.
Ponownie schowałam dłonie do kieszeni bluzy, ale nie dlatego, że mi było zimno.
Byłam znacznie niższa od szkarłatnookiego, jednak nie przeszkadzał mi ten fakt. Zawsze byłam niska - przyzwyczaiłam się, ot.

Nathaniel · Wysłany: Pon 21:26, 12 Mar 2012 Temat postu:

Kiwnął głową na znak, iż zrozumiał. Włączył Mp4 i zaczął szukać jakiejś piosenki, o i znalazł!
Postanowił włączyć Skillet - Monster jego ulubioną piosenkę, może i czarnowłosej się spodoba.

Shara · Wysłany: Pon 21:43, 12 Mar 2012 Temat postu:

Uśmiechnęłam się lekko, gdy puścił tą piosenkę. Znałam ją bardzo dobrze, niemal na pamięć. Wsłuchałam się w melodię, rytm i tekst...trzeba przyznać, że była to jedna z moich ulubionych piosenek.
Bez pytania włączyłam utwór nieco głośniej.